Trochę czasu minęło od ostatniego wpisu. Z braku czasu nie wiem kiedy zdecydowałbym się na kolejną publikację. Na szczęście zdarzyła się doskonała okazja, aby wysilić nieco swoje komórki mózgowe i wysmarować parę słów na swoim blogasku 🙂 Otrzymałem bowiem okazję przetestowania pakietu profesjonalnych narzędzi dla specjalistów ds. SEO – SEO Power Suite.
Nie jest to moje pierwsze spotkanie z tym oprogramowaniem. Spotkałem się z nim już mniej więcej 2 lata temu. Zainteresował mnie wówczas przede wszystkim jeden z elementów całego pakietu – SEO SpyGlass. Pierwszej analizie poddałem jedną z konkurencyjnych stron. Pamiętam pierwsze wrażenie, gdy to po kilku kliknięciach program zaczął pobierać z różnych źródeł masę linków prowadzących do konkurenta. Po kilku/kilkunastu minutach wykonał analizę wszystkich źródeł i przedstawił mi to w dość czytelny sposób. Otrzymane wyniki były jednak tak obszerne, że wolałem zapisać je sobie do późniejszego przejrzenia. Okazało się jednak, że… nic z tego. Wersja demonstracyjna niestety nie daje możliwości zapisania projektu, ani eksportu wyników w jakiejkolwiek postaci. W związku z tym, że cena oprogramowania była dla mnie wówczas zaporowa, SEO Power Suite trafił w kąt. Aż do teraz.
Wersję demonstracyjną oprogramowania można pobrać na stronie seopowersuite.com. Trzeba jednak wiedzieć, że ma ona spore ograniczenia w porównaniu do pełnej wersji. Nie jest co prawda ograniczona czasowo i można z niej korzystać bezterminowo. Funkcjonalność całego pakietu w wersji demo jest jednak dość ograniczona. Najbardziej dokucza oczywiście brak możliwości zapisu projektów i eksportu danych. Przejdźmy jednak do rzeczy. Testowany pakiet SEO Power Suite to wersja Enterprise i tego się trzymajmy.
Cały pakiet oprogramowania SEO Power Suite składa się z kilku modułów, które mogą pełnić kompletny zestaw narzędzi specjalisty SEO. W zestawie znajdują się bowiem moduły:
- Rank Tracker – monitoring pozycji stron
- Website Auditor – analiza onsite pod kątem SEO
- SEO SpyGlass – analiza linków przychodzących
- LinkAssistant – zarządzanie kampaniami linków
Do kompletu narzędzi SEO brakuje jeszcze chyba tylko porządnej dodawarki do masowego link buildingu 😉 O działaniu każdego modułu postaram się jednak powiedzieć trochę więcej.
Rank Tracker
Tym, co szczególnie wyróżnia Rank Tracker-a spośród innych programów monitorujących pozycje stron na poszczególne frazy jest mnogość wyszukiwarek, które może obsługiwać. Osobiście nie liczyłem, ale producent podaje liczbę 346 wyszukiwarek, a ja mu wierzę 😉 Są to oczywiście także wersje lokalne wyszukiwarek.
Rank Tracker może być wykorzystywany jako oprogramowanie służące do regularnego sprawdzania pozycji stron, a jego wyniki mogą być podstawą rozliczenia z klientem. Tym bardziej przemawia za tym fakt, że ma on zarówno funkcję tworzenia raportów pozycji, jak i funkcję konfiguracji harmonogramu automatycznego sprawdzania pozycji. Osobiście jednak wolę system monitorujący, do którego dostęp może mieć także klient. Dzięki temu może w dowolnej chwili monitorować swoje pozycje i nadchodzące wydatki na SEO.
Funkcjonalność modułu monitorującego jest naprawdę bogata i z pewnością użyteczna. Głównym zastosowaniem Rank Tracker-a, przynajmniej w moim przypadku, byłoby jednak szybkie sprawdzanie pozycji strony, np. podczas wyceny. Okazuje się jednak, że przy większej liczbie fraz czas sprawdzania pozycji znacznie się wydłuża. Oczywiście chodzi o blokowanie IP przez Google. Rozwiązaniem tego problemu jest korzystanie z proxy, które Rank Tracker potrafi sam wyszukiwać. Nie testowałem działania programu na prywatnych proxy, a chyba byłoby to najlepsze rozwiązanie. Automatyczne zbieranie publicznych proxy przed sprawdzeniem pozycji znacznie wydłuża cały proces, przez co program nie nadaje się do „szybkiego sprawdzania”.
Rank Tracker | Podsumowanie
Plusy:
- Duża liczba obsługiwanych wyszukiwarek
- Rozbudowany harmonogram
- Zaawansowane raportowanie
- Narzędzie propozycji słów kluczowych
- Integracja z Google Analytics i analiza odwiedzin
- Wyszukiwanie publicznych proxy
Minusy:
- Zbyt wolne działanie przy większej ilości słów kluczowych
- Zabawne tłumaczenie „Nie w górnych 100” (z ang. „Not in top 100”) 😉
Website Auditor
Kolejny moduł należący do pakietu SEO PowerSuite – Website Auditor – to narzędzie ułatwiające analizę witryny pod kątem SEO. Program pozwala na szybką analizę całej struktury witryny, jej poszczególnych podstron oraz ich parametrów, ważnych pod względem optymalizacji pod wyszukiwarki internetowe.
W pierwszym etapie program błyskawicznie analizuje strukturę badanej witryny zbierając informacje on site. W następnym kroku program zbiera informacje z innych narzędzi, takie jak Page Rank oraz dane z walidatora HTML i CSS dla każdej podstrony. Otrzymane wyniki przedstawione są w bardzo czytelnej tabeli.
Na podstawie uzyskanych danych Website Auditor tworzy zaawansowane raporty zarówno dla całej witryny, jak i poszczególnych podstron. Dzięki temu analiza witryny może być dość „dogłębna” i bardzo szczegółowa.
Moją szczególną uwagę zwróciła opcja „Element strony” w narzędziu analizy konkretnej podstrony. Dzięki tej zakładce mamy możliwość przeglądania kodu badanej podstrony z wyróżnieniem elementów kluczowych pod kątem SEO. Narzędzie wskazuje wszystkie wystąpienia takich elementów, jak: tytuł, znaczniki meta, nagłówki, pogrubienia, pochylenia, linki, obrazy oraz pokazuje miejsce ich wystąpienia w kodzie HTML. Ponadto przeglądając każdy z tych elementów otrzymujemy dodatkowe instrukcje dotyczące stosowania oraz optymalizacji każdego z nich.
Muszę się przyznać, że tak naprawdę nie doceniałem tego narzędzia. Początkowo uważałem, że to po prostu kolejny program, który nieco szybciej zaprezentuje mi wszystkie elementy wymagające optymalizacji w witrynie, które tak naprawdę znalazłbym ręcznie. Nie może mi więc zaoferować nic więcej, niż inne programy tego typu. Ilość informacji, jakie zaprezentował mi Website Auditor jest jednak tak duża, że tak naprawdę nie potrzebuję niczego więcej, nawet przeglądarki, gdyż Audidor ma już ją „wbudowaną”.
Website Auditor | Podsumowanie
Plusy:
- Bardzo szczegółowa analiza wszystkich podstron
- Zaawansowane raportowanie
Minusy:
- Program jest w polskiej wersji językowej, jednak generowane raporty są po angielsku
SEO SpyGlass
Choć wszystkie 4 narzędzia należące do pakietu SEO PowerSuite są tak naprawdę niezbędne w pracy SEO-specjalisty, to jednak tym modułem z najbardziej pożądanymi funkcjami jest SEO SpyGlass. Narzędzie to służy do analizy linków przychodzących do strony. Jeszcze niedawno najczęściej analizowane były backlinki przychodzące do stron konkurencji. W obecnych czasach coraz większą uwagę przywiązuje się także do linków prowadzących do własnych witryn.
Aby rozpocząć poszukiwania źródeł linków prowadzących do strony, SEO SpyGlass potrzebuje określenia frazy kluczowej lub adresu strony do analizy. W zależności od wybranego trybu pracy program będzie analizować najsilniejszą konkurencję na wybraną frazę lub wyszuka linki do podanej witryny.
W obecnej wersji programu głównym źródłem informacji o linkach przychodzących jest baza Webmeup.com. Porównując otrzymane wyniki z konkurencyjnymi bazami linków SEO SpyGlass wypada niestety dosyć słabo. Przykładowe wyniki, jakie otrzymaliśmy:
- SEO SpyGlass: 293 BL
- MajesticSEO: 1150 BL
- Ahrefs: 469 BL
- Google Webmaster Tools: 1070 BL
Przyznam, że nie do końca rozumiem, dlaczego akurat taką ilość linków zwrotnych wskazał mi SEO SpyGlass, gdyż nawet sprawdzając bezpośrednio w webmeup.com otrzymuję 431 wyników.
Po uzyskaniu listy linków przychodzących do analizowanej strony SEO SpyGlass daje jednak możliwość dokładnego zbadania wszystkich BL-i. Możemy także określić, które czynniki linków zwrotnych nas interesują. Mogą to być między innymi: wiek domeny, adres IP, Page Rank domeny, Page Rank podstrony, ranking Alexa, obecność w DMOZ, obecność w Yahoo!, informacje o stronie, liczba linków, liczba linków wychodzących, oraz wiele innych.
Po kilku minutach pracy programu moim oczom ukazuje się cały obraz linków zwrotnych do mojego bloga. „Cały”, czyli taki, jaki dostrzegły roboty Webmeup. Pomijając już rozmiary samej bazy linków, ilość informacji, jakie mogę uzyskać na ich temat, jest naprawdę imponująca.
Poza samą analizą linków zwrotnych SEO SpyGlass daje też możliwości bardzo przydatnego sortowania oraz filtrowania prezentowanych lokalizacji. Dodatkowo generuje też bardzo rozbudowany raport dokładnie przedstawiający profil linków prowadzących do analizowanej witryny.
SEO SpyGlass | Podsumowanie
Plusy:
- Duża ilość cennych informacji na temat linków
- Szybkie działanie
Minusy:
- Wciąż zbyt mała baza linków, w porównaniu do konkurencyjnych narzędzi
- Program jest w wersji polskiej, natomiast generowane raporty są w języku angielskim
LinkAssistant
Ostatni element całego zestawu – LinkAssistant – to bardzo ciekawe narzędzie służące do zarządzania linkami partnerskimi. Niestety, ale osobiście jakoś nie znalazłem w nim wielkiego pożytku. Być może, jakbym testował go dłuższy czas, zaplanował konkretne działania w tym kierunku i sukcesywnie poszukiwał partnerów do publikacji linków, LinkAssistant stałby się moim podstawowym narzędziem pracy. Do tej pory tak jednak się nie stało.
Podczas pierwszego uruchomienia program oczekuje od nas skonfigurowania projektu, w ramach którego będziemy wymieniać się linkami partnerskimi z innymi właścicielami stron.
LinkAssistant posiada bardzo wygodny kreator tworzenia lokalizacji linków partnerskich na własnej witrynie. Pozwala on wygenerować moduł linków partnerskich na podstawie szablonu oraz precyzyjnie umieścić go w odpowiednim miejscu w witrynie.
LinkAssitant to dość rozbudowane narzędzie, które pozwala wyszukiwać strony partnerskie, na których warto umieścić link do naszej witryny. Dzięki oprogramowaniu możemy łatwo kontaktować się z partnerami i zarządzać pozyskanymi linkami. Prawda jest jednak taka, że na obecną chwilę zdobywam linki zwrotne innymi metodami, a na odpowiedni test z wykorzystaniem LinkAssistant być może przyjdzie jeszcze czas w przyszłości 🙂
W związku z powyższym, przynajmniej na razie, powstrzymam się z oceną tego modułu SEO PowerSuite, gdyż moja ocena raczej nie będzie rzetelna.
SEO PowerSuite | Podsumowanie
Nadszedł czas na podsumowanie całego pakietu SEO PowerSuite. Jak zaznaczyłem w tytule artykułu, oprogramowanie uważam za prawdziwy „kombajn SEO-wca”, czyli kompleksowe narzędzie do większości czynności związanych z SEO. Do pełni szczęścia brakuje jedynie dobrego i szybkiego harvestera i dodawarki. Może przydałoby się jeszcze dobre narzędzie do zarządzania zapleczem 😉 Patrząc na jakość wykonania każdego z modułów, jestem pewny, że proponowane przeze mnie „dodatki” byłyby naprawdę łakomym kąskiem 🙂
Jedyne, czego bym się obawiał, to z pewnością cena, która byłaby wówczas nieprawdopodobnie wysoka. Cena może przerażać już teraz i jest tak naprawdę największym minusem. Choć z pakietu można korzystać także bezpłatnie (z wspomnianymi wcześniej ograniczeniami), to każdy z tych 4 modułów z osobna kosztuje po 99,75 $ w wersji PRO oraz po 249,75 $ w wersji Enterprise.
Regularna cena za cały pakiet w wersji Professional to 399 $, a w wersji Enterprise aż 999 $. Pocieszające jest tylko to, że obecnie można zakupić cały pakiet w cenie 249 $ lub 549 $ w zależności od wersji. Od czasu do czasu trafiają się także większe promocje i to właśnie one są najlepszą okazją do zakupu całego pakietu. Osoby zainteresowane powinny pobrać wersję demonstracyjną i śledzić informacje na stronie seopowersuite.com.
Nic nie napisałeś na temat SEO SpyGlass Search algo updates.
Rzeczywiście, pominąłem problem aktualizacji, bo wraz z zakupem oprogramowania są one w cenie przez 6 miesięcy. Obowiązkowe, płatne aktualizacja są jednak wielką wadą całego pakietu.
Cena trochę ostrasza małe agencje SEO. Czy zna ktoś tańszy odpowiednik?
Zależy jakich funkcjonalności najbardziej potrzebujesz. Jeżeli chodzi o analizę konkurencji, to główną alternatywą jest chyba MarketSamurai, który zaciąga linki z MajesticSEO. Nie zrobisz nim jednak tak szczegółowej analizy, jak SEO SpyGlassem.
Brakuje takich artów – powiesiłem na fejsie 🙂
Dodaje blog do ulubionych. Oby więcej takich wpisów:)
Nie dodałeś, że web site auditor wytyczne optymalizacyjne daje na podstawie analizy porównawczej 10 stron konkurencji najwyżej rankowanych przez Google. Podaje ilosci użycia frazy w każdym elemencie seo.
Najdokładniejsze BL wskazuje aHrefs i polecam go przetestować przed zakupem do analizy BL. Przydatny artykuł.
Czy oby na pewno? Póki co na przykładzie kilkudziesięciu polskich stron MajesticSEO wygrywał. Tym bardziej, że teraz jest darmowy dla stron podpiętych w Google Webmaster Tools.
Ahrefs sprawdza się wyśmienicie przy zagranicznych stronach np. w języku niemieckim czy angielskim.
Ja też zazwyczaj najwięcej linków widzę w MajesticSEO.
U mnie Ahrefs i MejesticSEO często zmieniają się miejscami, raz jeden wygrywa, raz drugi – mówię tu głównie o sprawdzaniu domen, a nie ogólnej liczby linków:)
Dla małych za drogie. Dla dużych zbyteczne. To oprogramowanie jest raczej na rynek zachodni za taką cenę.
Szkoda, że parę dni wcześniej nie pojawił się ten wpis. Byłem akurat na rozmowie kwalifikacyjnej na stanowisko związane z SEO. Znajomość tego pakietu może pozwoliłaby mi wypaść nieco profesjonalniej 🙂 Dzięki za dobry wpis i rekomendację świetnego narzędzia (jak dla osoby, która nie zajmuje się pozycjonowaniem na pełny etat, nie żyje z tego i nie stać jej na zakup poważnych narzędzi w pełnej wersji).
Artykuł dobry ale narzędzie moim zdaniem ma nieadekwatną cenę do możliwości jakie oferuje. Z osobna poszczególne moduły nie robią tak dobrego wrażenia jak na pierwszy rzut oka się wydaje. Bez promocji Enterprise za 999 $. Żart. Jedyne przydatne narzędzie SEO SpyGlass pokazuje stanowczo zbyt mało linków by traktować je poważnie.
Kiedyś używałem cały pakiet. Na obecną chwilę aktualizuję tylko WebSite Audytor. Do analizy linków bardziej wolę MajesticSEO, ewentualnie Ahrefs.
To narzędzie się jeszcze sprawdza czy lepiej znaleźć coś innego?