by karlosky | mar 1, 2012 | Google, Optymalizacja
Podczas gdy wojna o najwyższe pozycje w wyszukiwarce trwa w najlepsze, istnieją całkiem skuteczne sposoby, by zwrócić na siebie uwagę osiągając nawet większy ruch z wyników wyszukiwania Google, niż strony z najwyższych miejsc rankingu. Zaawansowany system prezentacji wyników wyszukiwania potrafi bowiem wyeksponować najcenniejsze informacje z naszej strony i wyróżnić ją spośród stron konkurencji. Ważna jest jednak odpowiednia optymalizacja witryny i zastosowanie specjalnych technik, które ułatwią robotom wyszukiwarek zrozumienie informacji umieszczonych na stronie. Mimo, iż Rich Snippets nie są niczym nowym w wyszukiwarce Google, wiele osób wciąż nie wie czym właściwie są wzbogacone snippety oraz skąd się biorą. Rich Snippets są zagadką nie tylko dla „zwykłych użytkowników” usług Google, ale także dla wielu pozycjonerów, którzy bardzo często nie wiedzą w jaki sposób osiągnąć tak wyróżniającą się pozycję w wynikach wyszukiwania. Warto nadrobić te zaległości, gdyż śledzenie wszelkich nowinek technologicznych związanych z wyszukiwarką Google powinno być jednym z podstawowych zadań dobrego pozycjonera. Rozszerzone wyniki Rich Snippets mogą się dodatkowo pojawiać nie tylko w wyszukiwarce Google, ale także Yahoo!, Bing, a nawet Yandex. Oznacz dane dla Rich Snippets Każda strona prezentowana w wynikach wyszukiwania w Google przedstawiona jest za pomocą pewnych specjalnie dobranych elementów. Zestaw danych wyświetlanych dla każdej pozycji określany jest jako „snippet”. Standardowo w wynikach wyszukiwania możemy ujrzeć tytuł (title), adres URL oraz opis (description). Odpowiednie sformatowanie i optymalizacja danych umieszczonych na stronie internetowej może ułatwić robotom wyszukiwarek ich interpretację. Dzięki temu dane te mogą być prezentowane użytkownikowi już w wynikach wyszukiwania. Mimo, iż użytkownik widzi więcej informacji bez wchodzenia na naszą witrynę, prezentowany snippet może szczególnie przyciągnąć jego uwagę i zachęcić do kliknięcia właśnie w wyróżniony link. Mechanizmy obowiązujące...
by karlosky | sty 15, 2012 | Optymalizacja
Umieszczając grafikę na stronach internetowych zazwyczaj skupiamy się na tym, by było ładnie i… tyle. Szybkie łącza internetowe dają nam ten luksus, że nie musimy się zbytnio martwić czasem ładowania strony. Okazuje się jednak, że optymalizacja grafiki ma ogromne znaczenie nawet teraz. Szybkość ładowania strony jest wciąż jednym z czynników wpływających na pozycję strony w wynikach wyszukiwania Google, a coraz więcej użytkowników korzysta z urządzeń mobilnych, gdzie szybkość połączenia internetowego pozostawia wiele do życzenia. Zarówno podczas projektowania strony internetowej, jak i później, dodając kolejne wpisy, powinniśmy zwracać większą uwagę na optymalizację wykorzystywanych plików graficznych. Zajmując się pozycjonowaniem stron internetowych skupiamy się na optymalizacji kodu HTML, pomijając grafikę, która stanowi zdecydowaną większość zajmowanych na serwerze zasobów. Ponadto pliki graficzne mogą być także dobrym źródłem odwiedzin poprzez wyszukiwarkę obrazów Google. Poniżej przedstawiam kilka punktów, na które warto zwrócić uwagę, jeśli zależy nam na prawidłowej optymalizacji grafiki na stronie internetowej. 1. Format plików graficznych Najczęściej wykorzystywane w internecie formaty plików graficznych to JPEG i PNG. Nie oznacza to jednak, że powinniśmy je dobierać dowolnie. Prawda jest taka, że JPEG nadaje się bardziej do kolorowych fotografii, natomiast PNG sprawdza się lepiej w przypadku prostszych grafik. Trzeba też zauważyć, że PNG obsługuje przezroczystości, których nie można wykorzystać w przypadku plików JPEG. Jeśli grafika na stronie wymaga zastosowania przezroczystości, nie mamy więc wyboru. Umieszczając obrazy na stronie internetowej powinniśmy zapisać tę samą grafikę w różnych formatach i decydować się na taki, którego stosunek jakości i rozmiaru będzie najkorzystniejszy. Jako przykład mogę powiedzieć, że umieszczony powyżej obrazek z porównaniem formatów grafiki zapisany w PNG zajął 150 kB, a w JPEG tylko 65,5 kB. Różnica w jakości...